Wszystkie kobiety w naszej rodzinie cierpią na żylaki i ciągle narzekają na ból i skurcze nóg. Przypadkowo dowiedziałam się o kremie Veniselle i kupiłam kilka dla babci (miała już wrzody), mamy i cioci. Krem znacznie złagodził ich stan i teraz sami kontynuują leczenie tym lekiem.
Żylaki zaczęły się od krętych żylaków na łydkach, które bardzo bolały, potem na skórze zaczęły pojawiać się brązowe plamy. Już na ich miejscu zaczęły pojawiać się krwawiące pęknięcia. Cały czas musiałam nosić bandaże. Krem Veniselle pomógł uporać się z problemem w 1, 5 miesiąca.
Na nogach zaczęły pojawiać się pajączki i wianki, co powodowało dyskomfort. Mąż przywiózł mi krem Veniselle z podróży służbowej. Od tamtej pory zapomniałam czym są chore żyły i kompleksy z powodu brzydkich nóg i zaczęłam nowe, aktywne życie. Regularnie jeździmy na rolkach, jeździmy na rowerze i po prostu chodzimy na długie spacery po parku.
Na początku miałam pajączki, które w ogóle mi nie przeszkadzały, ale potem zamieniły się w brązowe i bardzo widoczne plamy. W czasie ciąży na ich miejscu pojawiły się rany. Długo nie mogłem stać i spacerowałem trochę z dziećmi. Sprawiło, że poczułam się jak zła matka. Krem Veniselle stał się moim zbawieniem.
Pracuję jako fryzjerka, a moje nogi są pokryte siecią żył. Na początku ratowały mnie kąpiele, okłady i masaże. Potem były dwie sesje leczenia laserowego i to dało jakiś efekt. Ale potem wszystko wróciło. Lekarz poradził mi wypróbowanie kremu Veniselle, stosowałam go przez 30 dni rano i wieczorem i zapomniałam o bólu nóg.
